Uśmiechnęłam się do Issei.
- Ślizdogoni to debile - powiedziałam
Na pierwszej lekcji miałam wolne więc poszłam poćwiczyć grę w Quidditcha, spotkałam tam tego ślizdogona który gnębił Issei.
- Co przyszyłeś popatrzyć jak ćwiczą zwycięzcy ? - rzuciłam oschle
- Raczej jak Przegrani - powiedział
- Chciałbyś - powiedziałam i poleciałam poćwiczyć.
Moja Australian Flyabout 50 nie mogła się równać z jego Świetlisą Smugą.
Szybko wyprzedziłam Ślizdogona a on nie mógł mnie dogonić, podleciałam do braki i trafiłam w sam środek. Zleciałam na dół a Ślizdogon zrobił to samo.
- I co ? Przegrani ? Chciał byś - powiedział i poszłam w stronę dormitorium.
Po drodze spotkałam Issei.
- Co teraz robiłaś ? - zapytałam
< Issei ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz