sobota, 27 grudnia 2014

Od Alexandry CD. Issei

 - Nie ma za co
 Mruknęłam i spojrzałam w stronę gdzie chłopaki zniknęli. Myślałam, że ten ich przywódca siedzi jeszcze w szpitalu z tą wyłamaną ręką przeze mnie
 - Aleksandra
 Popatrzyłam na dziewczynę, jednak nie podałam ręki. Wyczułam wilka - znowu. Ile w tym Hogwarcie mamy wilkokrwistych? To jest bez sensu. Popatrzyłam na nią spokojnym wzrokiem i wtem na moją głowę wpełzł Sam
 - Wąż!
 Krzyknęła Issei, ale po chwili się uspokoiła
 - Sam
 Przedstawiłam węża i odeszłam coś zjeść z wężem już nie na głowie, ale na karku

 <Issei?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz