środa, 31 grudnia 2014

Od Issei CD Alexandry

Ruszyłam za Alexandrą w kierunku chatki Hagrida. Nova szła przez jakiś czas z nami, ale po chwili zatrzymał ją jedyn z profesorów. Najwyraźniej musieli to obgadać, bo Nova kazała nam iść dalej bez niej. Tak też zrobiłyśmy. Wyszłyśmy na ośnieżone błonia. Nie było bardzo zimno. Temperatura zapewne była na plusie. Jeśli tak to ten piękny śnieg niedługo zmieni się w błoto. Słońce odbijało się od białego puchu i raziło w oczy. Musiało trochę potrwać zanim się przyzwyczaiłam do światła. Po kilku minutach byłyśmy już przy chatce Hagrida. Tak jak podejżewałyśmy, właściciela domu nie było w środku. Przycupnęłyśmy na schodach i czekałyśmy cierpliwie na Hagrida.

<Alexandra?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz