Założyłam ręce i patrzyłam na świętą Novę z moją kamienną miną
- Zawołasz ją czy nie?
Zapytała ponownie
- Nie
- Czemu?
Machnęła rękami
- A czemu nie?
Uśmiechnęłam. Nie usłyszałam odpowiedzi
- Blue!
Krzyknęłam. Niestety nie przyleciała. Ja wiem dlaczego, a Nova nie musiała wiedzieć
- Chcesz się ze mną tak użerać przez te kilka lat, czy mnie zostawić w spokoju? Większość wcześniejszych ludzi zostawiała mnie bo uważali że jestem agresywna i tak dalej
- Nie dziwie się...
Przerwałam jej
- I o tym właśnie mówię. Może lepiej stąd wyjdziesz i nie będziemy nawzajem toczyć wojny? To się robi dla mnie nudne
<Nova?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz