Powiedzmy sobie Szczerze, nie jestem zbyt towarzyską osobą. Nie toleruje ślizdogonów. Większa część rodziny mnie unika, bo jestem inna.
Nieprzejmująca się nową uczennicą poszłyśmy na ONMS niestety były one ze ślizdogonami.
Kiedy Hagrid pokazał jednorożce, które udało nam się ocalić, ślizdogoni chciwym spojrzeniem patrzyli na Piękne białe Konie.
Alexandra z pewnej odległości przyglądała się jednemu z nich.
- Hagrid, dzisiaj tez idziemy po jednorożce - zapytałam, przestając obserwować Alexandre.
- Potem nie mam lekcji, więc możemy iść. - powiedział i poszedł do ślizdogonów.
- Nie ufam tej ślizdogonce - zwróciłam się do Issei
Issei spojrzała na nią i powiedziała:
- Mam mieszane uczucia wobec niej
< Alexandra ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz