- Dzięki
Mruknęłam i zanurzyłam nos w "szal" mojego węża. Miałam go już powoli dosyć
- Jesteśmy
Powiedział zatrzymując się Hagrid. Wokół nas było dużo pająków. Chłopaki niektórzy piszczeli ze strachu i wskakiwali na siebie. Ja za to brałam je na ręce
- Sam, nie wolno
Powiedziałam do węża, gdy chciał zjeść jednego węża. Myślał, że nie widzę. Wtem przed nami pojawił się wielki pająk. Pomachałam do niego ręką, a Nova na niego patrzyła. Odwróciłam się do chłopaków
- Może byście się przywitali
Uśmiechnęłam się szyderczo patrząc na ich strach
<Nova?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz